wtorek, 7 października 2014

Raz, dwa, trzy, odpowiesz ty, czyli czym są populacje i operaty losowania


Tym razem zajmiemy się sytuacją, kiedy to nie uda nam się osiągnąć idealnych warunków w terenie i będziemy musieli iść na kompromis z wyidealizowanymi założeniami teoretycznymi, jakie przyjęliśmy do naszych badań. Chodzi nam dokładnie o zbieżności lub niewspółmierności populacji i operatów losowania - a więc quasi-listą elementów, z których losujemy próbę. Taką listą może być na przykład książka telefoniczna dla jakiegoś miasta, ogólnopolska baza pracowników naukowych czy lista studentów na danym kierunku.


Próbę należy dobierać z danego operatu, a następnie formułować twierdzenia, które dotyczą populacji podobnej (ale nie identycznej!) do populacji określonej operatem. W idealnej sytuacji operatem losowania jest liczba elementów, tworzących daną populację. Jednak w praktyce zdarza się częściej sytuacja, w której to dostępne operaty losowania definiują badaną populację, a nie na odwrót. Po przeanalizowaniu i ocenie dostępnych dla naszych celów operatów decydujemy, które z nich przedstawiają najwłaściwszą populację.

Należy mieć na uwadze również niedoskonałość różnego rodzaju operatów. Przykładowo, w spisie członków danej spółdzielni mieszkaniowej nie będą widniały nazwiska osób, które zamieszkują na jej terenie, ale nie są zameldowane, przez co wylosowanie takiej osoby nie będzie możliwe. Wystąpią z kolei nazwiska, które nie zostały jeszcze z bazy usunięte, na przykład z powodu przeprowadzki. Dlatego też ważnym zadaniem badacza powinno być określenie zakresu braków w danym operacie i wyrównanie ich, jeżeli jest to tylko możliwe.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz